Wiadomości

Zginął, gdy ciął drewno na opał

Data publikacji 24.11.2014

Policjanci z Myszkowa wyjaśniają okoliczności śmierci 61-letniego myszkowianina. Mężczyzna zginął, gdy w piwnicy ciął drzewo na opał. Prokurator zarządził sekcję zwłok.

Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek tuż po godzinie 10.00. Policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z bloków przy ulicy 11-listopada w Myszkowie. Przed blokiem zobaczyli mężczyznę z ranami kończyn, któremu pierwszej pomocy udzielał przypadkowy przechodzień. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe. Pomimo reanimacji  61-latek zmarł. Ze wstępnych ustaleń stróżów prawa wynika, że myszkowianin w swojej piwnicy ciął drewno na opał przy pomocy szlifierki kątowej z założoną tarczą. Podczas pracy maszyna przecięła mu tętnicę udową, w wyniku czego mężczyzna zmarł. Prokurator zarządził sekcję zwłok. 

Powrót na górę strony